Obserwatorzy

niedziela, 8 lipca 2012

A na upały... sukienki

Witajcie!

Jest godzina 20:25 a u mnie nadal jest 27 st.C !!!! W taką pogodę człowiekowi ( a w szczególności mi) nic nie chce się robić a tym bardziej ubierać koszulek, spodni itd.
Postawiłam, więc w tym roku na sukieneczki. Nie przepadam za nimi, ale gdy raz wybrałam się na miasto w długich spodniach zmieniłam zdanie :)
Pokażę wam moją nową i myślę, ze najładniejszą letnią sukienkę. Nadaję się na bieganie po mieście jak i na letnią imprezę... Kupiłam ją w sklepie, którego nazwa nikomu nic nie powie bo nawet mi nic nie mówi, ale spodobała mi się, nie była droga i tak ładnie się do mnie uśmiechała :P


Jest ona lekka, przewiewna w delikatne różowe kwiatuszki z zielonymi listeczkami i baaardzo podobają mi się te falbaneczki na ramionach.

A Wam podoba się chociaż trochę? powiedzcie mi jak Wy ubieracie się w taką pogodę jaką zafundowali nam w tegoroczne lato?



Pozdrawiam :**


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze z użyciem słów niecenzuralnych będą usuwane. Za każdy komentarz serdecznie dziękuję. Zapraszam również do udzielania rad i propozycji na nowe posty jak i zadawania pytań, na każde postaram się odpowiedzieć :)

Emily